Napój na chłopców RedBull
Jakiś czas temu zacząłem analizować metodyki marketingowe gigantycznych firm i korporacji. Na początek zacząłem przeglądać produkty, których głównym odbiorcą ma być FACET – młody mężczyzna, który ma wielkie aspiracje i dużo chęci do życia.
ADRENALINA… RYZYKO… PEŁEN POWER – RedBull
Na tapet trafia firma RedBull z siedzibą w małej miejscowości w Austrii. Jej działania marketingowe opierają się na tworzeniu świata redbull’a. Niezwykłego miejsca do którego można trafić po spożyciu napoju. Sam produkt ma posiadać niezwykłe właściwości, dzięki którym otrzymujesz niezwykłą moc. A jedynie co potrzebujesz to kilka złotych na magiczny napój, aby dołączyć do elitarnej grupy.
Siedziba firmy znajduje się w małej miejscowości Fuschl am See w której wydaje się być jedyną atrakcja poza malowniczymi terenami jakie widzimy na horyzoncie. Na podstawie oględzin ludzika Google niestety nie znajdziemy żadnej informacji czy nawet szyldu wiążącego adres z marką RedBull. Z kolei filmiki na Youtube wskazują, że jakiekolwiek odwiedziny czy zapytania są niemile widziane.
Na tym etapie trafiłem na teorie spiskowe dotyczące Red Bull’a oraz pojedyncze materiały dotyczące agresywnych kampanii reklamowych firmy.
Firma wybrała sporty ekstremalne, które wspiera i sponsoruje. Kreuje możliwości uzyskania nadprzyrodzonej mocy dzięki kilku składnikom zawartym w małej puszce, nie informując przy tym, że osoby jakie widzimy na ujęciach to profesjonalni sportowy, kaskaderzy za którymi stoi sztab ludzi przygotowujących zawodnika do konkretnego działania.
W filmiku powyżej znajdziemy informacje o ludziach, którzy stracili życie biorąc udział w agresywnej kampanii firmy.
[EDIT: Nie mnie oceniać czy firma działa zgodnie z etyką społeczną, Osoby, które zginęły – wiedziały, że biorą udział w ryzykownej kampanii reklamowej – i pewnie za udział otrzymywały wynagrodzenie.]
Czytając na szybko historię napoju pojawia się informacja o Dalekim Wschodzie skąd trafił do Europy. Niestety skład nie pozwalał na jego dystrybucję na terenie Niemiec i Francji? …. i tutaj pojawia się kolejny czynnik sukcesu ” Jeśli coś jest zabronione – oznacza, że jest pożądane”. Po delikatnej zmianie składu produktu został dystrybułowany na Europę, aż do teraz gdzie trafia do ponad 160 krajów na całym Świecie.
Wsparcie środowiska sportów ekstremalnych oraz startowa nuta pożądania produktowego według mnie były i są głównymi czynnikami sukcesu firmy. [Pieniądze, pieniądze oraz czynnik ludzki w domyśle także]